W tym miesiącu odwiedziliśmy mojego kuzyna Kystianka ciocię Jolę i wujka Andrzeja oraz znajomych moich rodziców Jadzię, Adama, Maćka ich syna i Julkę ich córeczkę, która ma tyle lat co ja :) i jest bardzo fajną dziewczynką. Powiem Wam, że bawiłem się podczas tych wszystkich odwiedzin wyśmienicie. U Krystianka na podwórku przed domem bawiliśmy się w piaskwnicy, w dmuchanym zamku i na zjeżdżalni. Biegaliśmy, jeździliśmy na samochodach, taczkach, traktorkach. Poszliśmy na spacer, podczas którego pierwszy raz wlazłem w krowi placek i moja stopa nie wyglądała ciekawie hihi. Wszyscy się ze mnie śmiali hehe, bo ja byłem zdziwiony, że krowy robią taaaaaki placek, że moja stopa w nim utonęła. Wujek Andrzej pokazał mi świnie, krowy, oprócz tego widziałem gęsi, kury, śliczne gołębie oraz papużki i pieski. Cieszę się, że mogłem spotkać się z moim kuzynem i z nim poszaleć.
Jeśli chodzi o wizytę u Julki to powiem Wam, że spędziliśmy pół dnia na ich działeczce. Graliśmy w piłkę, skakaliśmy po materacu, kąpaliśmy się w basenie, huśtaliśmy się, układaliśmy puzzle, bawiliśmy się w domku, ale najfajniejszą zabawą było bieganie, a szczególnie ucieczka przed wujkiem Adamem, który gonił nas z wielką dmuchaną kaczuchą.
Podczas tych wszystkich odwiedzin było tak fajnie, że nie chciało mi się jechać do domu i już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania.
Na koniec chciałbym podziękować za piękne prezenty.
A teraz kilka fotek.
U Krystianka :)
Na działeczce u Julki :)
Nie ma to jak dobra zabawa:)
OdpowiedzUsuń