Łączna liczba wyświetleń

środa, 29 lutego 2012

piątek, 24 lutego 2012

Sukces :)

Niedawno pisałem, że kupę robię do nocnika lub ubikacji, a dzisiaj chcę się Wam pochwalić kolejnym sukcesem, a mianowicie, że od początku tego tygodnia śpię bez pampersa. Rodzice ostatnio podjęli decyzję, że spróbują nie dawać mi na noc pampersa. Mama zabezpieczyła mój materac, żeby w razie wpadki nic nie przeciekło i powiem Wam udało się, rano obudziłem się suchutki. Obecnie nocnik stoi obok łóżka i powiem Wam, że czasami wołam mamę i robię siku w nocy, a czasami przesypiam całą noc i dopiero załatwiam potrzebę rano. Rodzice są ze mnie dumni, mówią, że staję się dużym chłopczykiem

niedziela, 19 lutego 2012

Moja galeria :)

Kiedyś pisałem, że bardzo lubię oglądać wesele moich rodziców. Powiem tak, że praktycznie oglądam je na okrągło, mama nie zna je tak dobrze jak ja. Zaskakuję rodziców niektórymi szczegółami z wesela, o których oni albo nie wiedzą, albo nie pamiętają. Tata mówi, że jestem bystrzak, mama, że niesamowity ze mnie chłopak, a dla mnie to nic szczególnego, po prostu uważnie oglądam i obserwuje wszystko i wszystkich. Później naśladuję taniec moich cioć i wujków z wesela. Ostatnio postanowiłem, że narysuje niektóre osoby z wesela i tak po paru dniach utworzyłem swoją galerię postaci z wesela. Mama moje rysunki poprzyklejała na drzwi mojej szafy i tak codziennie mogę sobie je oglądać i mogę pokazywać je osobą mnie odwiedzającym. Dzisiaj chciałbym pokazać je wszystkim odwiedzającym nas na blogu i chciałbym pozdrowić wszystkich, a w szczególności ciocię Ulę, wujka Sebastiana no i Alę :).
Mam nadzieję, że moje rysunki nikogo nie urażą.






sobota, 18 lutego 2012

Wizyta u dentysty :)

Wczoraj, to jest 16 lutego byłem na pierwszej wizycie u dentysty. Rodzice, odkąd się urodziłem dbają o to, bym zdrowo się rozwijał i miał zdrowe zęby, dlatego robią wszystko bym odżywiał się dobrze i tak prawie do 1,5 roku życia nie jadłem słodyczy, nigdy nie skosztowałem coli oraz nie piję soków gazowanych, chipsy pierwszy raz jadłem podczas tegorocznych wakacji, nie jem tłustych potraw. Uwielbiam owoce i piję przede wszystkim soczki 100% lub kompociki babci lub mamy, słodycze obecnie jem z umiarem i powiem tak, że aż tak bardzo za nimi nie przepadam, na pewno nie tak, jak mój tatuś hihi :). Dodam jeszcze, że codziennie czyszczę zęby najpierw sam, a później poprawia je mama. Wróćmy jednak do wczorajszej wizyty stomatologicznej. Hmm powiem tak, pani doktor była bardzo miła, ale cóż wyglądała troszkę inaczej niż ja i mama, miała ciemną skórę i bardzo dziwnie mówiła, że czasami nawet mama jej nie rozumiała, przyznam się Wam, że troszkę mnie to przeraziło. Najpierw zapytała mnie o imię, ale ja byłem bardzo zawstydzony i cóż zamilkłem. Mama odpowiedziała za mnie i później pani stomatolog kazała usiąść mi na dużym skórzannym fotelu, bardzo śliskim fotelu, po czym usiadła obok mnie i kazała mi otworzyć szeroko buzię. Była mile zaskoczona, gdy zrobiłem to co mówiła i bez problemu dałem sobie sprawdzić ząbki. Mówiła tylko BRAWO, BRAWO i spoglądało z uśmiechem na mamę, mówiła też, że rzadko się zdarza, aby dziecko w moim wieku miało tak zdrowe wszystkie ząbki :). Mama była dumna, a ja już troszeczkę miałem dosyć i chciałem zejść z tego fotela. Pani doktor kazała znów przyjść za 6 miesięcy, by polakować zęby, co będzie chronić je przed próchnicą. Na koniec wizyty dostałem książeczkę o elince :). Rodzice pytali mnie po wizycie, czy pójdę na kolejną, no cóż, ja odpowiedziałem, że raczej nie, ale zobaczymy. 

poniedziałek, 13 lutego 2012

Kolejny sukces :)


Pochwalę się Wam, że gdzieś od 1,5 tygodnia robię kupę do nocnika lub ubikacji :) i nie ma żadnych wpadek. Rodzice i babcie są ze mnie bardzo dumni. Hmm ja chyba też jestem z siebie zadowolony, bo to oznacza, że staje się już dużym chłopcem. Jeszcze mama zakłada mi pampersa na noc, ale niedługo i z tym powalczymy i wreszcie całkowicie uwolnię się od pampersiaków hip hip hura :).
(2 lata i 10 miesięcy )