No i wczoraj skonczyłam 10 miesięcy, czas leci jak szalony, a ja robię szalone postępy, które wszystkich cieszą. Mój braciszek jest w siódmym niebie, gdy widzi jak raczkuję za nim lub przed nim uciekam, podobają mu się nasze zabawy i wspólne kąpiele. Czasmi go jeszcze wkurzam swym piskliwym i bardzo głośnym płaczem, zatyka wtedy uszy lub głośno mówi
" Amela ja już tego płaczu mam dosyć ", ale i tak mnie kocha i troszczy się o mnie. Jeśli chodzi o nowości, to raczkuję, sama wstaję, a trzymana za rączki potrafię przejść dwa kroki :). Mówię " dam " czyli daj, mama, baba. Umiem robić kosi kosi łapci, papa, oraz kręcić głową pokazując, że już nie chcę czegoś. Mam dwa zęby na dole z czego bardzo się cieszę, bo jedzenie jest łatwiejsze. A jeśli chodzi o niego to wyobraźcie sobie, że jem obiadki przygotowane przez rodziców, czy babcię np. rosołek z makaronem, pomidorówkę z ryżem, jarzynową, oprócz tego wcinam ziemniaki, ostatnio nawet mięsko z kurczaka. Jako przekąski lubię skórkę od chleba lub bułkę oraz nasze poziomeczki z rancha, potrafię je jeść garściami. Nadal piję mleko od 2 do 3 razy dziennie, jem kaszkę, deserki oraz serki danio i jogurciki. Przynam się, że uwielbiam jeść w przeciwieństwie do mojego braciszka i często podjadam mu jego jedzonko lub wyrywam butelkę z mlekiem lub mama musi karmić raz jego a raz mnie, bo ja tak przeraźliwie domagam się jedzonka.Jak na razie rodzice słodyczy mi nie podają, gdyż tak jak przy Frankowi chcą wytrwać w tym postanowieniu przynajmniej do 1,5 roku dla mojego dobra. Jeśli chodzi o sen to śpię dwa razy dziennie od 1-1,5 godz., noc raczej przesypiam, no chyba, że jest tak gorąco jak w ostatnich dniach lub coś mi dolega.
A TERAZ KILKA ZDJĘĆ:
Ani się kochani obejrzycie a Melci stuknie roczek. Słodka, myszka kochana. :) No i proszę jak cudnie raczkuje. buziaki
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje Amelko! Wcale się nie dziwię Franusiowi, że tak bardzo lubi się z Tobą bawić. Życzę Ci jak najwięcej wspaniałych, rodzinnych chwil i dużo dużo uśmiechu. Buziaki
OdpowiedzUsuńTo już 10 miesięcy?! :O
OdpowiedzUsuńAleż Ty Amelko urosłaś a raczkowanie to dopiero sukces. Myślę, że Franek uwielbia Twój uśmiech - taka słodka kruszynka z Ciebie. Buziaczki dla Was i Waszych rodziców:)
OdpowiedzUsuńAle jesteś śliczna Amelciu:) Boziu, już 10 miesięcy masz, aż się nadziwić nie mogę jak ten czas zasuwa! Gratuluję postępów w rozwoju i super, że jesteś Jadkiem:)
OdpowiedzUsuńSłodizutka Amelka tak czas leci ciesze sie ze tyle posetów robi Wasza córeczka jak również Franuś cudowne Macie Dzieciaczki :*
OdpowiedzUsuń