Łączna liczba wyświetleń
poniedziałek, 27 stycznia 2014
Ferie z chorobą
No i rozpoczęły się ferie. Tak cieszyliśmy się z Melką na ich przyjście, razem z rodzicami zaplanowaliśmy prawie każdy dzień. No i pech, wszystko pokrzyżowała nam choroba. Złapaliśmy z siostrzyczką zapalenie oskrzeli, mama zaraziła się od nas i jutro idzie do lekarza. Lekarstwa, które dała nam pani doktor zaczęły działać dopiero w piątek, a tak mieliśmy do 40 stopni gorączki, ostry kaszel, który męczył nas codziennie. Powiem Wam byliśmy wykończeni, bo dochodził do tego ból stawów, głowy. Obecnie, ja czuje się już lepiej, kaszel jeszcze mnie męczy, ale mogę spokojnie przespać całą noc. Amelka niestety nie przesypia całej nocy, kaszel i katar jej bardzo przeszkadzają, często budzi się i wymiotuje śluzem, który spływa jej do gardła i dusi ją. Najważniejsze, że nie mamy już gorączki, bo ona najbardziej nas męczyła i powodowała, że tylko spaliśmy. Mam nadzieję, że choroba pójdzie sobie wreszcie z naszego domu i pozwoli nam spędzić fajnie choć kilka pozostałych dni ferii.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zdrówka:***
OdpowiedzUsuńJak się czują Wasze dzieci ?:)
OdpowiedzUsuń