Dentysta :)

Dzisiaj byłem u stomatologa, gdyż przed świętami okazało się, że moje jedynki zostały zaatakowane przez robaki :(, cóż smutne, ale prawdziwe. Stwierdzono próchnicę smoczkową, za długo piłem mleko z butelki ze smoczkiem. Mama bardzo przejęła się tym faktem i przed świętami umówiła mnie na wizytę u bardzo fajnej pani doktor. Powiem Wam, że bardzo ją polubiłem. Gdy weszliśmy do gabinetu to kazała mi usiąść z mamą na fotelu. Później zajrzała do mojej buzi, pooglądała ząbki i objaśniła mi, co będzie robić. Pokazywała urządzenia jakimi będzie mi leczyć ząbki. Później kazała otworzyć buźkę i zaczęła szlifować moje jedynki i wyganiać robaki. Przez cały czas, gdy leczyła moje ząbki, rozmawiała ze mną, opowiadała co mi robi i chwaliła mnie mówiąc, że jeszcze takiego dzielnego małego pacjenta nie miała, że powinienem być wzorem dla wszystkich innych dzieci. Wizyta trwała gdzieś około 20 minut i przez cały ten czas siedziałem spokojnie na kolanach mamy wykonując polecenia pani doktor. Po skończonym leczeniu dostałem naklejkę, którą po przyjściu do domu przykleiłem na szufladę żeby każdy widział jaki byłem dzielny. Za pół roku mam przyjść na wizytę kontrolną, a obecnie muszę ładnie czyścić zęby i smarować je raz w tygodniu specjalnym żelem.