Dzisiaj rodzice kupili mi parasolkę :) i gdy wracałem do domu powiedziałem mamie tak: " wiesz mamo to moja prywatna parasolka ", rodzice byli zaskoczeni tym, co powiedziałem i zapytali, kto tak mnie nauczył mówić. A ja na to, że tak mówi Maksiu i on również ma wiele swoich prywatnych rzeczy. Dodam, że Maksiu to bohater bajki, którą badzo lubię oglądać.
O tak, dzieci nas zaskakują każdego dnia! Coraz to większe gaduły! Super jesteś Franuś! Misia też ma swoją parasolkę :) Zapraszamy do nas na głosowanie. Pozdrawiamy i buziaki dla pociech!
OdpowiedzUsuńMama Żaneta
dzieci bardzo wiele ściągają z bajek.Tosio miał etap mówienia :"mam pewną hipotezę";)
OdpowiedzUsuńoj tak co do prywatności i wielu rzeczy,które pochodzą z bajek to dzieciaczki szybko to łapią i czasem z tekstami zaginają totalnie. Pozdrawiamy i ściskamy Wasze skarby:)
OdpowiedzUsuń