W tym roku na wiosnę wprowadziło się na nasze rancho kilku lokatorów. Pierwszym z nich jest sikorka bogatka, która zamieszkała w budce lęgowej zrobionej przez naszego tatusia.
Kolejnymi mieszkańcami są osy, które wybudowały swoje gniazdo w naszym WC. I sporo z nimi było problemów, bo po pierwszym wyproszeniu ich z naszego terytorium, po niecałym tygodniu powróciły budując swój domek w tym samym miejscu co poprzednio. Dodam jeszcze, że nasz tatuś był spocony podczas pokazywania osom, że są nieproszonymi gośćmi.
Nasi trzeci lokatorzy są dla nas zagadką, ale przypuszczamy, że to gniazdo jaszczurki i z niecierpliwością czekamy na jej wyjaśnienie. Może ktoś z Was wie czyje to gniazdo, które znajduje się w ziemi pod deskami?
Ostatniego gościa spotkałem ja, czyli Franuś w centrum ogrodniczym, po bliższym poznaniu zaprosiłem go do nas i poprosiłem by zamieszkał na naszej działeczce.
Ale macie fajnych lokatorów oczywiście oprócz os. A osy niestety lubią wracać na stare miejsca.Życzę by udało się Wam je skutecznie przeniesć gdzieś daleko od Waszego rancha. Pozdrawiamy słonecznie:) Zdjęcia piękne.....
OdpowiedzUsuńLepsze to niż wizyta w zoo :)
OdpowiedzUsuń