Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 28 marca 2013

Tiata...

W tym tygodniu tak naprawdę zaczęłam mówić do taty tiata :), bo do tej pory wołałam na niego mama, jak zresztą na każdą inną osobę. Tatuś jest w siódmym niebie i biega do mnie za każdym razem, gdy tylko go zawołam :).

A teraz ostatnie moje fotki :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz