Łączna liczba wyświetleń
sobota, 23 lutego 2013
Choróbsko :)
No i pojechaliśmy do prywatnego pediatry, gdyż kaszel nie przestawał nas męczyć, a leki pani doktor z przychodni nic nie pomagały. Mama pojechała z nami sama, gdyż tata musiał iść do pracy, po drodze zabrała prababcię Bronkę, która pomogła jej w opiece nad nami podczas wizyty u lekarza. Pan doktor zbadał nas i przepisał leki, niestety ja dostałem antybiotyk, gdyż mój kaszel był już bardzo zaawansowany, dostaliśmy syropy i krople do nosa. Powiem Wam, że dzisiaj czujemy się już całkiem nieźle. Rodzice cieszą się, że zdecydowali się na prywatnego lekarza, bo niewiadomo jak by się to wszystko skończyło.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na pewno raz dwa i będziecie zdrowi:) Pozdrawiam;*
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka kochani. :*
OdpowiedzUsuńSwoją drogą jak to jest że trzeba iść do prywatnego lekarza by postawił trafną diagnozę i dobrał odpowiednie leki. Ech