Łączna liczba wyświetleń
sobota, 23 lutego 2013
Choróbsko :)
No i pojechaliśmy do prywatnego pediatry, gdyż kaszel nie przestawał nas męczyć, a leki pani doktor z przychodni nic nie pomagały. Mama pojechała z nami sama, gdyż tata musiał iść do pracy, po drodze zabrała prababcię Bronkę, która pomogła jej w opiece nad nami podczas wizyty u lekarza. Pan doktor zbadał nas i przepisał leki, niestety ja dostałem antybiotyk, gdyż mój kaszel był już bardzo zaawansowany, dostaliśmy syropy i krople do nosa. Powiem Wam, że dzisiaj czujemy się już całkiem nieźle. Rodzice cieszą się, że zdecydowali się na prywatnego lekarza, bo niewiadomo jak by się to wszystko skończyło.
wtorek, 19 lutego 2013
Choróbsko :(
Od niedzieli dopadło nas ciężkie choróbsko. W poniedziałek byliśmy u lekarza, który zbadał nas i stwierdził, że to jakiś wirus. Przepisała pełno niedobrych leków, po których Mela wymiotuje i zwraca wszystko co zje, a ja nie chcę ich brać do ust, ale mama mimo wszystko jakoś stara się bym je przyjął. Okropny kaszel, katar, gorączka, ból głowy męczy nas już kolejny dzień i nie ma żadnej poprawy. Dusimy się wydzieliną z nosa, nie mamy apetytu, jesteśmy słabi i nie mamy ochoty na nic. Ja dzisiaj byłem tak słaby, że sam powiedziałem mamusi, że chcę już iść spać, nawet nie miałem siły umyć zębów, mama przyniosła mi szczoteczkę do łóżka. Katar dalej męczy, z nosa leci nam jak z kranu, a kaszel jest tak donośny, że mama z tatą jak nas słyszą to są przerażeni. Nie potrafimy spać spokojnie budzimy się co jakiś czas i dusimy się, nie pomagają kremy inhalacyjne i kropelki do nosa. Jeśli nam nie przejdzie, to mama chce jechać z nami do prywatnego pediatry, bo boi się, że to coś poważnego. Jeszcze żadne z nas do tej pory tak nie chorowało jak obecnie.
sobota, 16 lutego 2013
Zapisy do przedszkola :)
Wczoraj byliśmy w dwóch przedszkolach niedaleko naszego domu, pobrać karty zgłoszeniowe. Rodzice chcą złożyć je w obu przedszkolach, bo bardzo im zależy, aby przyjęto mnie do któregoś z nich. Jak na razie nie mogę nic powiedzieć na ich temat, bo nie miałem okazji zobaczyć ich od środka, a z zewnątrz wyglądają ok, normalne budynki. Hmm powiem Wam, że nie bardzo mi się pdodba pomysł pójścia do przedszkola, bo wolę być z moimi babciami, ale cóż rodzicom bardzo zależy, więc nie mogę im zawieść. Mama z tatą chcą bym miał kolegów, bym bawił się z nimi i nabrał więcej odwagi, ale wszyscy wiedzą, że nie będzie to łatwe, bo ja jestem bardzo związany z moją mamusią, którą kocham bardzo mocno i często mówię " mamusiu kocham Cię z całej miłości" i nie lubię, gdy w pobliżu jej nie ma. Przyznam się Wam, że czasem zdarza mi się płakać, gdy widzę, że mamy nie ma, że jest w pracy. W nocy również ją wołam, by przyszła do mojego łóżka, bo się boję różnych odgłosów, czy cieni na ścianie. Mama troszkę się wini, że ja to taki jej "cycuś", że bez niej jest mi źle, ale cieszy się, że w moim życiu ona jest najważniejsza. Mamy jednak nadzieję, że jakoś poradzimy sobie z rozłąką na tych kilka godzin, początki zawsze są trudne, ale damy radę.
niedziela, 10 lutego 2013
sobota, 9 lutego 2013
Mały agent :)
Jak już wiecie uwielbiam autka i wszystko co z nimi jest związane. Ostatnio tata puścił mi film "Auta 2", pierwszy odcinek oglądałem już kiedyś i bardzo mi się podobał, pamiętam nawet że się wzruszyłem podczas oglądania :). Póżniej rodzice kupili mi autka z tego filmu, którymi bawię się cały czas. Drugi odcinek oglądałem już chyba 10 razy jak nie więcej. Powiem Wam jest superowy, auta jako agenci, wyposażone w pistolety, haki, liny. Są tam ucieczki, gonitwy, strzelanki, latanie ohhh, eehhhhh, normalnie szok, za każdym razem oglądam z wielkim zaangażowaniem i przeżywam prawie każdą scenę. Piosenkę z tego filmu nucę podczas zabawy z rodzicami, czy babciami. Moje zabawy autkami przerodziły się właśnie w zabawę w agentów, są złe i dobre autka. Mama kupiła mi kilka bohaterów tego filmu pannę Lilę oraz Grema, Wladimira i Roda kupiłem sobie sam za skarbonkowe pieniążki i mam skrytą nadzieję, że jeszcze jakieś dostanę w prezencie, ale muszę być cierpliwy, bo one troszkę kosztują. Wiecie kocham swoje autka, których mam mnóstwo i zdradzę Wam tajemnicę, że śpię z niektórymi, tymi wyjątkowymi. Dzisiaj z Władimirem i Gremem :).
Subskrybuj:
Posty (Atom)